Byłam dziś znów na spacerku ze znajomymi i przy okazji szukałam dobrego miejsca na zdjęcia.
Znalazłam miłą (i ciemną jak nie wiem co...) kawiarenkę na Placu Nowym.
Pierwsze miejsce, które rzuciło mi się w oczy:
nie wiem jeszcze kogo i jak tu wkomponuję, ale będę próbować napewno :)
Następne miejsce ma chyba coś w sobie, ale wydaje mi się dość zaśmiecone (no i oczywiście przepaliłam trochę okno...)
Adaś niestety nie dał mi się dłużej rozglądać i próbować, bo się obudził szybko cwaniak :P
no i trzeba było wziąść na rączki (na szczęście nie tylko moje).
On również znalazł dla siebie coś ciekawego
A tu udało mi się uwiecznić całą naszą małą wycieczkę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz