Razem z mym mężem Michałem wybraliśmy się na wyprawę
by uczestniczyć w pięknym wydarzeniu,
czyli ślubie naszych przyjaciół
Magdy i Marcina.
Fotografowanie to wstrzymany oddech, gdy wszystkie moce zbiegają się,
by uchwycić uciekające mgnienie rzeczywistości.
To właśnie w tej chwili formowanie obrazu zmienia się w nieokiełzaną radość,
tak cielesną, jak i intelektualną.
Henri Cartier-Bresson